wtorek, 19 stycznia 2010

str. 29

* * *

poraził nas 
w zatłoczonym tramwaju
ryk
przejeżdżającej karetki
za oknem
samochody dla miejsca
rozpychały się na chodniku
pomiędzy przechodniami

nikt się nie dziwił

zauważyłem
że nie tylko ja
zacisnąłem w dłoni 
kciuk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz